W poniedziałkowy poranek, na jednej z głównych arterii naszego miasta – ulicy Wojska Polskiego – doszło do zdarzenia, które powinno skłonić nas wszystkich do refleksji nad bezpieczeństwem rowerzystów w przestrzeni miejskiej.

Mężczyzna w wieku 53 lat, podróżujący na swoim dwukołowcu, został potrącony przez samochód osobowy. Incydent ten nie tylko rzucił światło na kwestie bezpieczeństwa rowerzystów, ale także na znaczenie szybkiej reakcji służb ratunkowych oraz na odpowiedzialność kierowców.

Chwila nieuwagi może kosztować zdrowie

Zdarzenie miało miejsce w godzinach porannych, tuż przed godziną dziewiątą, naprzeciwko lokalnej poczty. Rowerzysta, przemieszczając się w kierunku centrum miasta, niespodziewanie zjechał z chodnika na jezdnię, prawdopodobnie nie zdając sobie sprawy z niebezpieczeństwa, jakie na niego czyhało.

Nieoczekiwane wejście na drogę zmusiło kierującego samochodem osobowym, marki Toyota, do nagłego manewru. Niestety, pomimo wysiłków, zderzenia nie udało się uniknąć.

Natychmiastowa reakcja ratowników

Rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego, Natalia Dorochowicz, podkreśliła, jak ważna w tego typu sytuacjach jest szybka i skuteczna reakcja. Zespół ratownictwa medycznego został natychmiast zadysponowany na miejsce zdarzenia, co było kluczowe dla stanu zdrowia poszkodowanego.

Mimo poważnych urazów, w tym kontuzji głowy oraz kończyn górnych, 53-letni mężczyzna był przytomny, co dawało nadzieję na jego szybki powrót do zdrowia po przetransportowaniu do szpitala w Świnoujściu.