Podczas rutynowych prac na konstrukcji terminala LNG w Świnoujściu doszło do niebezpiecznego zdarzenia, które wymusiło szybką reakcję lokalnych służb ratunkowych.
Pracownik budowy znajdujący się na wysokości aż 55 metrów doznał urazu w postaci skręcenia kostki, co spowodowało konieczność jego ewakuacji.
Sprawna operacja ratunkowa na budowie
Stały monitoring bezpieczeństwa na miejscu pozwolił na błyskawiczną reakcję. Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Świnoujściu, po otrzymaniu zgłoszenia, niezwłocznie zorganizowała akcję ratunkową.
O godzinie 15:59, grupa siedmiu doświadczonych strażaków przybyła na miejsce zdarzenia, dysponując trzema specjalistycznymi pojazdami pożarniczymi.
Sprawna koordynacja działań ratunkowych była w tym przypadku kluczowa. Poszkodowany pracownik został zabezpieczony i zaopatrzony w pierwszą pomoc jeszcze przed rozpoczęciem ewakuacji. Pomimo trudnych warunków, ratownicy skutecznie przetransportowali mężczyznę po klatce schodowej na dół, gdzie czekał już zespół medyczny.
Kluczowa rola służb ratunkowych
Dzięki profesjonalizmowi i szybkości działań cała operacja ratunkowa zakończyła się pomyślnie o godzinie 16:44.
Poszkodowany został przekazany w ręce specjalistów medycznych i przewieziony do najbliższego szpitala, co stanowczo podkreśla znaczenie dobrze przeszkolonych i wyposażonych służb ratunkowych.
Ten incydent rzuca światło na kwestie związane z bezpieczeństwem pracy na wysokości oraz na konieczność ciągłego przestrzegania procedur bezpieczeństwa. Wypadek na budowie terminala gazowego w Świnoujściu stanowi przypomnienie dla wszystkich podmiotów gospodarczych o niezbędności inwestowania w szkolenia BHP oraz właściwe środki zapobiegawcze.
To również dowód na to, że nawet najmniejsze zaniedbania mogą prowadzić do poważnych wypadków, a odpowiednio przygotowane i zorganizowane służby ratunkowe są kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa pracowników.