W ostatnich dniach doszło do nietypowej interwencji, która po raz kolejny dowodzi wysokiej skuteczności i profesjonalizmu funkcjonariuszy Straży Granicznej w Świnoujściu.

Zdarzenie, które miało miejsce 8 kwietnia, skupia się wokół 38-letniego mężczyzny, mieszkańca województwa mazowieckiego, który próbował przekroczyć granicę, będąc w stanie głębokiego upojenia alkoholowego.

Niecodzienna sytuacja na promie do Szwecji

Na promie płynącym w kierunku Szwecji funkcjonariusze natknęli się na pasażera samochodu osobowego, którego zachowanie od razu wzbudziło ich podejrzenia. Szybko okazało się, że ich intuicja nie zawiodła – mężczyzna był nietrzeźwy, a badanie alkomatem wykazało u niego ponad 4 promile alkoholu we krwi.

Wyjątkowo pijany kierowca

Jest to stan nie tylko niebezpieczny dla zdrowia, ale także potencjalnie śmiertelny, co wymusiło natychmiastową reakcję strażników.

Postawa straży granicznej

Natychmiast po stwierdzeniu wspomnianego stanu upojenia alkoholowego, 38-latek został przetransportowany do najbliższego szpitala miejskiego w Świnoujściu.

Tam, pod ścisłym nadzorem funkcjonariuszy, przechodził niezbędną pomoc medyczną. Straż Graniczna wykazała się nie tylko szybkością działania, ale również odpowiedzialnością za zdrowie i życie zatrzymanego.

Można się oczywiście zastanawiać, w jaki sposób tak pijanemu kierowcy udało się dotrzeć na prom. Warto pamiętać, że konsekwencje takich działań są obecnie bardzo dotkliwe, dlatego lepiej nie próbować powtarzać tego wyczynu.