Niestety, pomimo oczekiwań, że ostatnia sesja Rady Miasta Świnoujście będzie spotkaniem stanowiącym okazję do szczerej dyskusji i podsumowania minionego okresu, stało się ono bardziej przestrzenią do wzajemnych podziękowań i retrospekcji.
Choć prezydent Janusz Żmurkiewicz i jego zespół podkreślali swoje sukcesy, wynik niedawnych wyborów pokazał, że mieszkańcy mieli odmienne zdanie na temat jakości zarządzania miastem.
Trudne wyzwania kadencji
W swoim przemówieniu prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz skupił się na trudnościach, z jakimi miasto musiało się zmierzyć, w tym na kryzysie migracyjnym związanym z wojną na Ukrainie oraz pandemią COVID-19. Świnoujście było ważnym centrum walki z wirusem, co wymagało od samorządu i mieszkańców ogromnego wysiłku.
Prezydent starał się przekonać, że mimo przeciwności, miasto zdołało utrzymać pozycję lidera wśród samorządów w Polsce. Niemniej, wynik wyborów wskazuje, że mieszkańcy mieli inne zdanie na temat działań prezydenta i jego ekipy.
Współpraca z radnymi
Zastępczyni prezydenta, Barbara Michalska, w swoim podsumowaniu skupiła się na współpracy z radnymi. Podkreślała, że transparentność działania samorządu była kluczowa dla sukcesu miasta.
Michalska, dziękując radnym za wsparcie, nie wspomniała jednak o problemach związanych z jakością niektórych inwestycji.
Wyzwania stojące przed nową kadencją
Paweł Sujka, kolejny zastępca prezydenta, również wyraził wdzięczność wobec współpracowników i radnych, podkreślając ich wkład w rozwój miasta. Na zakończenie, Barbara Michalska dodała, że przyszłe sesje będą odbywać się w nowej, bardziej funkcjonalnej sali posiedzeń.
Ostatnia sesja zakończyła się podaniem smacznego tortu. Spotkanie to, choć miało być podsumowaniem kadencji, bardziej ukazało braki i wyzwania, przed którymi stoi nowa rada. Mieszkańcy Świnoujścia, niezależnie od politycznych sympatii, liczą na to, że przyszła kadencja przyniesie bardziej konkretne rezultaty i poprawę jakości życia w mieście.