Pracownicy Uzdrowiska Świnoujście twierdzą, że nie dostali pensji. Podczas zamykania różnych placówek uzdrowiska prezes obiecał, że pieniądze zostaną wypłacone. Według niego placówka dysponowała wystarczającą ilością środków finansowych, które wystarczą na pokrycie wynagrodzenia na co najmniej 6 miesięcy.

Niestety pieniądze za ostatni miesiąc nie zostały wypłacone.
Pracownicy narzekają, że nie mogą w żaden sposób skontaktować się z dyrekcją i członkami rady nadzorczej. Warto zaznaczyć, że członkiem rady spółki uzdrowisk jest również prezydent miasta, Janusz Żmurkiewicz. Pracownik uzdrowiska podkreśla, że pieniądze były im obiecane. Niektóre osoby dostały tylko 1000 zł.

Niewiadomo kiedy i czy w ogóle reszta pieniędzy zostanie wypłacona.
A ten 1000 zł to nie jest nawet połowa pensji. Pracownicy są rozgoryczeni i obawiają, że nie będą mogli się utrzymać. Dodatkowo boją się, że zostaną wysłani na przymusowe urlopy bezpłatne. Wszyscy cały czas czekają na wyjaśnienia. Prezes spółki cały czas milczy.